Dziś odwiedziliśmy szkolną bibliotekę i wypożyczyliśmy pierwszą szkolną lekturę. To " Czarna owieczka" Jana Grabowskiego. Julianna zauważyła, że ilustracje są jakieś smutne i szare. Jak sprawdziliśmy rok wydania książeczki, to okazała się staruszką. Mam nadzieję, że mimo smutnych obrazków wesołe przygody owieczki spodobają się moim uczniom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz