piątek, 27 marca 2015

Długi dzień.

W tym semestrze to piątek jest długim dniem. Mimo to, czas i tak pędzi szybko. Ani się obejrzymy, a tu koniec lekcji. Dziś zaczęliśmy od lekcji języka angielskiego, przypomnieliśmy sobie słówka związane z jedzeniem, a potem śpiewaliśmy szaloną piosenkę o brokułowych lodach, pączkowym soku, popcornowej pizzy i bananowej zupie. Nowa rymowanka o 10 tłustych kiełbaskach jest w zakładce Dla dzieci. Zdążyliśmy też w parach pobawić się grą utrwalającą poznane słówka, całkiem sprawnie nam szło.

Potem przyszła pora na projekt o pogodzie, więc odczytaliśmy temperatury, uzupełniliśmy zapiski w kalendarzu pogody, zaznaczaliśmy temperatury na termometrach, porównywaliśmy wskazania termometrów, a ja wpisałam dziesiejszą temperaturę do tabeli na Twin Space projektu. Po przedziurkowaniu wszystkich kartek i związaniu ( oj, tu nie było tak łatwo) mamy nową książeczkę do kolekcji.

Zrobiliśmy również wielkanocne  kurki. Piotr zrobił też misia, a Tosia dodatkowo owieczkę. Wszystkie elementy dzieci przygotowały sobie same i całkiem sprawnie pracowały.

Zajęcia matematyczne upłynęły nam na liczeniu w zakresie 20, wszycy przeczytali tekst, który przygotowali w domu. Postawiłam wiele zielonych uśmiechów, a słuchając czytających dzieci uśmiech nie schodził  z mojej  twarzy.

Na zajęciach komputerowych rysowaliśmy pisanki w Paint oraz w programie komputerowym. I tak najweselej było jak wirtualnie szykowaliśmy wielkanocny koszyk. Tu nawet ja świetnie się bawiłam.
Bardzo pracowity dzień, zasłużony weekend.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz