Rozpoczęliśmy od kodowania. Należało programować ludzika, było to wyzwanie, ale dzieci wytrwale się zmagały z nowym zadaniem.
Potem były zadania w klasie. Jedynka potrzebna jest do numeru alarmowego, do konta w banku, do tworzenia większych liczb....13, 21, 100, 1000, 1000000...11...bez niej nie byłoby liczenia, bo od jakiej liczby byśmy rozpoczęli odliczanie? Całkiem niezłe filozoficzne rozważania. Trochę popisaliśmy i zadzwonił dzwonek na obiad.
Potem bawiliśmy się na lekcji języka angielskiego, pomagał tygrysek. Nagrałam dzieci jak się przedstawiają. Potrzebne to będzie do naszego projektu eTwinning.
Na zajęciach plastycznych malowaliśmy farbami. Jesienne drzewo mieni się kolorami.
Na ostatniej lekcji w-f bawiliśmy się wesoło, kozłowaliśmy piłkę, nie chciała się słuchać...ale za to dzieci mogły się wybiegać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz