Czego to ja się nie dowiedziałam o hobby tatusiów....hohohohohoho. Większość spędza czas na kanapie i lubi spać. Jeden tata łowi ryby, jeden majsterkuje, jeden szuka samochodu w Internecie, a jeden gra w gry jak dzieci śpią. Jeden tata lepi bałwany ( takie hobby okresowe ), i jeden uwielbia ciągać sanki...Wczorajszy mecz ułatwił sprawę, bo hobby wielu tatusiów to oglądanie meczów w TV.
A czym się różni praca od hobby ? Jedno się lubi bardziej. Które, proszę zgadnąć.
Sponsorem dnia była literka T,t. Program TV był o wyrazach, w których słychać głoskę t.
Trudno tak na poczekaniu podać pięć wyrazów, które się nie powtarzały w wypowiedziach poprzedników, ale dzieci dzielnie walczyły i podawały przedziwne wyrazy : tata, szpagat, tutaj, baletnica, awatarek, który, materac...
Budowaliśmy też z klocków oraz jedna grupa przygotowała przedstawienie o dwóch śpiących królewnach.
Przeliczaliśmy kasztany, a polecenia wcale nie były proste. Dzieci musiały oszacować ilość kasztanów w worku, potem sprawdzić ilość właściwą, podać osobę, która była najbliżej tego wyniku, odłożyć 10 kasztanów, obliczyć ile pozostało....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz