Przyszła kolej na Nadię. Kwiatek śpiewał i się zabawnie wyginał. Tym razem dzieci się odważyły i wyginały się razem z nim. Odśpiewane gromkie " Sto lat " podniosło sufit o 10 cm. Potem fantastyczne życzenia. Miło mi było ich słuchać, takie serdeczne i pomysłowe.
Słodkości uświetniły obchody urodzin. Czekamy na kolejne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz