W dalszym ciągu towarzyszy nam literka a, A. Dziś pisaliśmy ją na plecach kolegi, koleżanki i była to świetna zabawa.
Potem staraliśmy się " wpasować" literkę a w rysunek i sprytnie ją ukryć. Kto skończył wcześniej mógł siąść na dywan i pokazać swój obrazek koledze, czy koleżance. Gdy wszystkie dzieci ukończyły zadanie mogły podziwiać twórczość innych i gratulować kreatywności. Słyszałam wiele komplementów pod adresem uczniów, którzy wyjątkowo ciekawie zaprojektowali swój obrazek.
Pomysłowość dzieci można podziwiać na obrazkach poniżej.
Wreszcie mogliśmy porysować według instrukcji na suchościeralnych foliach. To prawie jak ekran tabletu, tylko ścierać trzeba papierową chusteczką. Wszyscy uważnie słuchali poleceń i rysowali figury geometryczne, krople deszczu, słoneczka, kropki i kreski raz z lewej strony, a po chwili po prawej, w środku, na górze albo na dole. Przez chwilę było cicho jak makiem zasiał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz